Kiedy cała szkoła została udekorowana świątecznymi motywami, biblioteka również zapragnęła mieć własną choinkę. Ale jaka choinka pasowałaby do nowego wnętrza i ... do Krainy Książek? Zwykły świerk czy jodła? Nieeee! Sosna? Też nie! Marzyła nam się choinka literacka, taka mocno związana z czytaniem!
We wtorek 12 grudnia dziewczynki z klasy 2a wybrały dużo książek w zielonych okładkach i ... układając je w wysoki stos (od największej do najmniejszej) stworzyły świąteczne drzewko. Rolę gwiazdy przejęła czapka Mikołaja, a kolorowy łańcuch otoczył całość. Tak, aby nikt nie miał wątpliwości, że to nasza choinka biblioteczna, a nie tylko .... zapomniany stos książek odłożony na chwilę na bok.... :)
Koło choinki od razu pojawiły się sowy! Takie drzewko dla nich to nie lada gratka! Drzewo, a więc las! Takie mają proste skojarzenia i ... tęsknoty! Jak to ptaki!
Nasza choinka to dowód na to, że książki są studnią pełną pomysłów, które .. nigdy się nie kończą! I nie zawsze musi to być ... CZYTANIE. Ale ... może! :)