Miasto z podręczników

Jak co roku, uczniowie oddają w czerwcu podręczniki. 
Jest z tym sporo zamieszania, bo i podręczników niemało! 
Układamy je w równe stosy klasami i przedmiotami. Piętrzą się wzory matematyczne zamknięte w pomarańczowych okładkach i krainy geograficzne, w tych niebieskich. Historia ma duży format, dlatego wieżowiec z niej zbudowany stoi pewnie. Najobszerniejsze są podręczniki z języka polskiego, pełne słów, bohaterów i gramatycznych zasad. Są tam też tematy, które realizowaliśmy w bibliotece - o słownikach, encyklopediach, czasopismach, czy po prostu o bibliotekach!
Wracają podręczniki w myśl zasady, co pożyczone trzeba oddać! Zdarzają się sytuacje, w których Lila oddaje podręcznik Kornelii, a Tomek ma dwa podręczniki do historii. Również przy podręcznikach można rozwinąć pasję detektywistyczną czy wręcz archeologiczną. Kiedy uczeń jest pewny, że podręcznik oddał, a rejestr wskazuje, że jednak nie. Zaczynają się poszukiwania, śledztwo z karteczką i numerem książki. Kopanie wąskich tuneli między wysokimi wieżowcami. W ten sposób znalazł swoją książkę Kuba oraz Ignacy, a Maciej obiecał, że studiując informatykę - wymyśli program do szukania podręczników! Bardzo nam potrzebny!!!
Kiedy biblioteka wypełnia się podręcznikami to znak, że czas na odpoczynek!
Nie tylko dla książek :)